Smartfon, tablet, laptop, słuchawki bezprzewodowe i smartwatch – każdy z tych sprzętów potrzebuje energii. Przez lata musieliśmy korzystać z różnych ładowarek, często z zupełnie innymi końcówkami i napięciami. Dziś sytuacja wygląda inaczej. Standard USB-C obiecuje jedno: jedna ładowarka do wszystkiego. Ale czy to faktycznie działa? I które modele warto sprawdzić?
Dlaczego USB-C to rewolucja?
USB-C nie jest tylko kolejnym typem złącza. To uniwersalny standard przesyłu danych i energii. Obsługuje szybkie ładowanie (PD – Power Delivery), transmisję wideo (DisplayPort), a jego konstrukcja umożliwia obustronne podłączenie. Dzięki temu jeden kabel może zasilić laptopa, naładować telefon i przesłać obraz do monitora. Ale… nie każda ładowarka USB-C obsłuży wszystkie urządzenia.
Czy jedna ładowarka naprawdę wystarczy?
Tak – ale pod warunkiem, że wybierzemy odpowiedni model. Jeśli chcesz ładować zarówno smartfona, jak i ultrabooka, potrzebujesz ładowarki z technologią Power Delivery i odpowiednią mocą (najlepiej 65 W lub więcej). Warto też szukać modeli z kilkoma portami, by zasilać więcej niż jedno urządzenie naraz.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze ładowarki USB-C?
-
Moc ładowania – smartfony potrzebują ok. 20–30 W, laptopy 45–100 W.
-
Zgodność z PD – Power Delivery to must-have do ładowania laptopów.
-
Liczba portów – minimum 2, najlepiej 3–4.
-
Bezpieczeństwo – certyfikaty CE, ochrona przed przegrzaniem i przepięciem.
-
Rozmiar i mobilność – kompaktowe modele z technologią GaN są lżejsze i wydajniejsze.
Po więcej tego typu porad i wskazówek kliknij rankingladowarek.pl.
5 ładowarek USB-C, które warto znać
1. Hama GaN Charger 65W
Ten model od Hama to przykład nowoczesnej ładowarki z technologią GaN (azotek galu), która pozwala zmniejszyć rozmiar urządzenia bez utraty mocy. Oferuje 65 W, dwa porty (USB-C + USB-A), a także pełne wsparcie dla PD. Naładujesz nim zarówno MacBooka Air, jak i Samsunga Galaxy S24. Idealna do pracy i podróży.
Cechy wyróżniające:
-
1x USB-C PD (65 W), 1x USB-A (18 W)
-
Kompaktowa konstrukcja
-
System zabezpieczeń: OVP, OCP, OTP
-
Waga: ok. 130 g
Więcej na temat tej i innych ładowarek od marki Hama znajdziesz na stronie: marketmedia.pl.
2. Anker 735 Charger (Nano II 65W)
Anker to lider ładowania mobilnego, a model Nano II 65W z trzema portami (2x USB-C, 1x USB-A) pozwala jednocześnie ładować laptopa, smartfon i słuchawki. Dzięki technologii GaN II jest o 60% mniejszy niż klasyczne ładowarki o tej mocy.
Cechy wyróżniające:
-
Szybkie ładowanie laptopów (PD 3.0)
-
Inteligentne rozdzielanie mocy
-
Kompaktowa forma idealna do torby
3. UGREEN Nexode 100W 4-Port GaN Charger
Jeśli masz więcej urządzeń – to model dla Ciebie. Cztery porty, moc aż 100 W i zgodność z wieloma protokołami szybkiego ładowania (PD, QC, PPS). UGREEN świetnie radzi sobie z ładowaniem MacBooka Pro, iPada, smartfona i powerbanka jednocześnie.
Cechy wyróżniające:
-
3x USB-C + 1x USB-A
-
Dynamiczne zarządzanie mocą
-
Obudowa odporna na przegrzanie
4. Baseus GaN2 Pro 65W
Baseus to świetny stosunek jakości do ceny. Model GaN2 Pro z trzema portami (2x USB-C + 1x USB-A) obsługuje PD 3.0, Quick Charge 4.0 i PPS. Mimo niskiej ceny, oferuje parametry zbliżone do modeli z wyższej półki.
Cechy wyróżniające:
-
Obsługa większości standardów szybkiego ładowania
-
Waga tylko 120 g
-
Wbudowane zabezpieczenia
5. Apple 70W USB-C Power Adapter
Jeśli używasz MacBooka Air z procesorem M2 lub iPhone’a 15 Pro, ta ładowarka sprawdzi się idealnie. Choć posiada tylko jeden port, gwarantuje stabilne i szybkie ładowanie zgodne z wymaganiami Apple.
Cechy wyróżniające:
-
Oryginalne wsparcie Apple
-
Kompatybilność z trybem szybkiego ładowania iPhone’a
-
Idealna do zestawu z kablem USB-C – MagSafe 3
Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat ładowarek do telefonu, koniecznie sprawdź: audiomobile.pl.
Podsumowanie – jedna ładowarka, mniej kabli, mniej problemów
Dobrze dobrana ładowarka USB-C naprawdę może zastąpić wszystkie inne. Wystarczy zwrócić uwagę na moc, liczbę portów i technologie szybkiego ładowania. Modele od Hama, Anker czy UGREEN udowadniają, że nie trzeba iść na kompromisy między wielofunkcyjnością a bezpieczeństwem.
Artykuł sponsorowany